Ok, zacznę więc od tej zmiany o której wspomniałam ostatnio, a dotyczy ona - moich włosów! Cóż, jestem blondynką, zresztą kolor nieco miesza się z rudym. Jak szaleć to szaleć, od razu czuję się... jakoś inaczej. I chyba nic dziwnego. Zastanawiałam się też ostatnio o czym tu pisać, szczególnie, że jestem raczej jedną z tych osób, które swoje przemyślenia zostawiają raczej dla siebie. Dziwnie tak odkrywać swoje myśli, jednak to najlepszy sposób, żeby kogoś lepiej poznać prawda? Bo naprawdę głupio tak oceniać ludzi po pierwszym spojrzeniu. Czy na przykład blondynka musi być z reguły głupia jak ta przysłowiowa? Tak często zwraca się uwagę na stereotypy, że od razu przypasowuje się do nich ludzi. Sama nie wiem, dość często to widać, jak myślicie?
Z innej beczki, już tak blisko końca wakacji, a czas zapiernicza mi w sierpniu tak szybko. Ucieka zanim zdążę się obejrzeć. Chętnie skorzystałabym z opcji: jeszcze jeden miesiąc proszę! Z drugiej strony cieszę się nawet na powrót do LO. Czuję, że w tym roku nie będę miała czasu się nudzić ;).
Lubię te zdjęcia ;>. I lubię robić niespodziankę z siostrą na rocznicę rodziców. Mm, fotki zobaczycie w następnym poście, jeśli wytrwaliście już w czytaniu tego ;). Zostawiam was z jedną z moich ulubionych piosenek <3.